Po wojnie granica państwa radzieckiego przybliżyła się, więc tym silniej kusiła Zachara, by ją przekraczać. W tym jednak przypadku nie miał szczęścia, za każdym razem zatrzymywały go radzieckie służby graniczne. Spojrzano na czerwoną gwiazdę na jego czapce, na czerwone serce na klapie, na bose nogi oraz na teczkę w ręce. Takich ludzi nie widuje się na co dzień. Zapytano: Szto niesiosz? „Co niesiesz?” Atomnyje bomby – odpowiedział. Wypytywano po, co przyszedł. Ten im oświadczył: Ja, car Biełarusi, Ogniow .

Zapraszamy do przeczytania artykułu dra Leszka Jańczuka na temat początków pentekostalizmu na Podlasiu.