Artykuł autorstwa dra Leszka Jańczuka, STP 2 (2014)

Literatura rosyjska XIX wieku jest pełna przeczuć i przepowiedni, właściwa jest jej trwoga z powodu nadciągającej katastrofy. Wielu rosyjskich pisarzy przeczuwało, że Rosja zmierza ku przepaści. „Literatura ta zrodziła się nie z radosnego nadmiaru twórczości, lecz z męki i pełnego cierpienia losu człowieka oraz narodu, z poszukiwania zbawienia dla całej ludzkości”. Literaturę rosyjską tego okresu cechuje współcierpienie i humanizm, które zdumiały świat[1]. Przemawia przez nią powątpiewanie w trwałość zasad, niewiara w możliwość usprawiedliwienia cywilizacji.

Puszkin

Dwa oblicza miał Puszkin (1799-1837). Z jednej strony kochał wielkość i potęgę Rosji, ale z drugiej strony kochał również wolność. Raz po raz przez Puszkina przemawiał piewca wolności.

I na dzień świętej wolności

Czekamy ufnie, z utęsknieniem,

Jak czeka młody oblubieniec

Na umówioną noc miłości[2].

Puszkin wyczuwał fałsz i rozdarcie imperialnej Rosji, był wrażliwy na niesprawiedliwość, ciemnotę i niewolę w jakiej pogrążony był naród rosyjski. Tęsknił za zmianą tego stanu rzeczy.

Czy ujrzę, przyjaciele, lud uciśniony

I niewolę, co padnie na carskie skinienie,

I kiedyż nad ojczyzną wolności oświeconej

Wreszcie wspaniała jutrznia roztoczy promienie?[3]

W wierszu Wolność przemawia przezeń rewolucjonista:

Przeklinam samowładczy tron,

A ciebie, łotrze, nienawidzę!

Twą zgubę, twoich dzieci zgon

Z uciechą bezlitosną widzę[4].

Jednak Puszkin był wewnętrznie rozdarty podobnie jak Rosja, którą kochał i brakło mu konsekwencji. Gdy wybuchło powstanie listopadowe, nie mógł się doczekać kiedy zostanie stłumione. Pragnienie wolności zostało nagle przytłumione przez szowinizm. Ten sam fałsz, który widział w Rosji i którego nie znosił, objawił się nagle w nim samym. Okazało się nagle, że wielkość i potęga Rosji były dlań bardziej cenne niż pragnienie wolności[5]. Targany przeciwieństwami nie widział sensu dla swego życia.

Lermontow

Michał Lermontow (1814-1841) był również poetą o niezaspokojonym pragnieniu wolności, miłujący indywidualizm. Wstrząsające wrażenie wywołuje jego wiersz Przepowiednia, który brzmi nad wyraz proroczo:

Nadejdzie rok, rok czarny krwi, pożarów,

Gdy padnie w proch korona z głów carów,

Zapomni tłum o dawnej czci dla pana

I karmą wielu będzie krew przelana;

Gdy czystych żon przed nożem i niesławą

Zwalone w gruz już nie osłoni prawo,

Ni dzieci ich niewinnych, – gdy wśród sioła

Zarazy duch powstanie i wywoła

Z zapartych chat ukryty trwożnie lud…

I będzie żarł wnętrzności twardy głód,

I ogniem łun zapłonie każda rzeka…

Zabłyśnie wtedy władcza twarz człowieka

I poznasz go, i pojmiesz, patrząc z bliska,

Dlaczego nóż w prawicy jego błyska…[6].

Ten romantyczny wiersz, napisany w 1830 roku, przewiduje zbrodnie rewolucji na dziewięćdziesiąt lat przed jej wybuchem.

Chomiakow

Aleksy Chomiakow (1804-1860), słowianofil, głosił tezę o własnej drodze rozwojowej każdego narodu, oskarżył państwo rosyjskie o to, że szanuje wyłącznie siłę fizyczną, ulegając tym samym najniższej z pokus. Uważał klęskę Rosji w wojnie krymskiej (1853-1856) za sprawiedliwą karę: „nieszczęścia, które dotknęły Rosję, są w pełni zasłużone”. Nie można bezkarnie krępować i tłumić ducha ludzkiego, ani dopuszczać do jego ograniczenia i gnębienia[7]. Rosja ma wiele strasznych grzechów na sumieniu. On sam nie chciał widzieć powołania Rosji w potędze, lecz w urzeczywistnieniu wolności i sprawiedliwości. W wierszu Rossija, z roku 1854, zaklina każdego Rosjanina, aby:

Za wszystko, za wszelkie cierpienia,

Za każde podeptane prawo,

Za ciemne ojców sprawki,

Za straszne grzechy swoich czasów,

Za wszystkie nieszczęścia tego kraju –

Przed Bogiem łaski i mocy

Módl się, płacz i łkaj,

Aby On przebaczył, aby przebaczył![8].

Słowa „aby przebaczył” wskazują na to, że zdaniem Chomiakowa kara jaką Rosja poniosła w wojnie krymskiej to zaledwie zapowiedź czegoś znacznie groźniejszego. W wierszu Fantazja (1835) przepowiada koniec Zachodu i równocześnie obwieszcza „przebudzenie” się Wschodu[9]. Zapowiada rychły upadek Anglii, której miejsce zajmie inny, bardziej pokorny kraj[10]. Chomiakow nie precyzuje jaki ma to być kraj, ale prawdopodobnie marzył o Rosji. Po II wojnie światowej krajem takim stały się Stany Zjednoczone. Zachód wciąż nie wyczerpał swoich możliwości.

Gogol

Mikołaj Gogol (1809-1852) w 1831 poznał Puszkina i został jego przyjacielem. Głównym jego dziełem jest powieść Martwe dusze (1842), pomyślana jako pierwsza część trylogii wzorowanej na Boskiej komedii Dantego[11]. Gogol na kartach tej powieści maluje obraz Rosji opętanej przez duchy zła i fałszu. W Rosji pełno jest bezdusznych ludzkich manekinów, pełno w niej mordów, handluje się martwymi duszami i trudno w niej znaleźć prawdziwego człowieka. A duchy fałszu rozrywają rosyjską duszę. Jest to Rosja ludzi martwych[12]. Jest to odpowiednik Dantejskiego Piekła.

Martwe dusze wywołały poruszenie. Gogola oskarżano o szkalowanie, o zdradę własnego narodu. On sam przystąpił do pisania drugiej części trylogii. Szybko jednak zauważył, że w ten sposób popada w konflikt z prawdą życiową. Trzykrotnie – w 1843, 1845 i 1852 roku – palił napisane już rozdziały. Zachowały się jedynie ich niewielkie fragmenty.

Dostojewski

Fiodor Dostojewski (1821-1881) wyjątkowo dobrze i jak nikt z jemu współczesnych rozumiał Rosję i wszystkie jej bolączki. Wyjątkowo trafnie przedstawił też samych Rosjan. Widział nadciągającą rewolucję i przestrzegał przed nią. W 1872 roku, w Biesach, zapowiedział, że nieskończona wolność jaką ze sobą przyniesie rewolucja przekształci się z czasem w nieskończony despotyzm. Przewidział, że władza będzie należała tylko do dziesięciu procent społeczeństwa, natomiast pozostałe dziewięćdziesiąt zamienionych zostanie w niewolników. Naród – z punktu widzenia rewolucjonistów – jest chory, jego leczenie trwałoby bardzo długo, więc należy zastosować radykalną, ale szybką i skuteczną metodę – od razu uciąć sto milionów głów – jakbyś świata nie leczył, w całości go nie wyleczysz, a jeżeli radykalnie utnie się sto milionów głów, można sobie zrzucić zbędny ciężar i tym pewniej przeskoczyć przez rynsztok[13]. Liczba stu milionów, jakkolwiek należy ją traktować jako zaokrągloną, jest godna uwagi. Szacuje się dziś, że łączna suma ofiar komunizmu na całym świecie wynosi 125 milionów. W Braciach Karamazow, przedstawił Rosję jako rozszalałą, nieokiełznaną trojkę pędzącą szybko i na oślep w nieokreślonym kierunku. Dostojewski napisał o Rosji coś, co się jeszcze nie spełniło: Ale chory zostanie uzdrowiony i „siądzie u nóg Jezusowych”… a wszyscy będą spoglądać ze zdumieniem. Uważał, że Rosja służy wiecznie interesom ludzkości, nawet z uszczerbkiem dla siebie samej[14].

Dostojewski przewidział nihilizm. W Braciach Karamazow Iwan uosabia wszelkie cechy XX-wiecznego intelektualisty-ateisty. Zarzuca Bogu, że gdyby nawet jeden tylko człowiek niesprawiedliwe cierpiał, byłby to wystarczający argument przeciwko Jego istnieniu, tymczasem mamy wiele niesprawiedliwych cierpień. Nie tylko inteligencja cierpi na duchową chorobę, również kondycja kościoła jest w opłakanym stanie, chcąc go oddać Dostojewski sięga po tekst Ap 3, 14-22. Mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły… Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Przyszłością dla kościoła jest mistycyzm, uosabia go Alosza. Alosza nie martwi się tym, że wiary nie zawsze można pogodzić z argumentami nauki. Nie próbuje dyskutować z argumentami przeciwnika. W Boga się wierzy, poszukiwanie argumentów na Jego istnienie, bądź Jego usprawiedliwianie uważa za bezcelowe. Alosza wypowiada znamienne słowa: Gdyby mi ktoś udowodnił, że Chrystus jest poza prawdą, i rzeczywiście tak było, że prawda jest poza Chrystusem, to wolałbym pozostawać z Chrystusem, niż z prawdą. Jest to zgodnie ze słowami, które człowiek usłyszał w Raju: Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz (Rdz 2, 17).

O ile Iwan i Alosza reprezentują wąskie grupy społeczeństwa, to właśnie trzeci z braci, Dymitr, reprezentuje zwykłego, przeciętnego człowieka, który stanowi zasadniczą i najbardziej reprezentatywną część narodu. Zakochuje się, ma problemy finansowe, ma swoich wrogów i przyjaciół. To on spotyka Polaków i podejmuje z nimi dialog. Zostaje posądzony o zamordowanie ojca i zesłany na Sybir. Ojciec symbolizuje Rosję, a mord nad nim oznacza przyszłą rewolucję. Ale to nie Dymitr dopuścił się przestępstwa, a jego zesłanie oznacza przyszłe cierpienia jakie niezasłużenie spadną na naród. Iwan tymczasem uświadamia sobie, że to on doprowadził do śmierci ojca – innymi słowy, to nihilizm rosyjskich intelektualistów doprowadzi do upadku Rosji. Dostojewski nie ukończył tej powieści, więc dalsze losy jej bohaterów pozostają w sferze domniemań[15].

Herman Hesse już w 1920 roku nazwał Dostojewskiego prorokiem XX wieku, ponieważ w powieści Bracia Karamazow przedstawione zostały trzy główne typy osobowości, które będą charakterystyczne dla XX wieku. Albert Camus (1913-1960) na kilka miesięcy przed śmiercią napisał:

„Przez długi czas utrzymywano, że Marks był prorokiem XX wieku. Dzisiaj już wiadomo, że to, co przepowiadał, wciąż daje na siebie czekać. Za to widzimy, że to Dostojewski był prawdziwym prorokiem. To on przewidział panowanie Wielkich Inkwizytorów jak i triumf siły nad sprawiedliwością. Kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Dostojewskiego, miałem dwadzieścia lat, a wstrząs, którego wówczas doznałem, towarzyszy mi do dzisiaj, po ponad dwudziestu latach. Na początku chętnie poznawałem Dostojewskiego, gdyż odsłaniał przede mną tajemnice ludzkiej istoty. Ale bardzo szybko, w stopniu, w jakim doświadczałem rosnącego okrucieństwa dramatu moich czasów, nauczyłem się w Dostojewskim dostrzegać człowieka, którego nasz los doświadczył najgłębiej i odcisnął na nim największe piętno. Przede wszystkim Dostojewski jest dla mnie pisarzem, który na długo przed Nietzschem rozpoznał współczesny nihilizm, zdefiniował go i przewidział jego potworne i złudne następstwa, jak również tym, który podjął próbę określenia przesłania o zbawieniu. To on napisał: »Pytania o Boga, o nieśmiertelność, są takimi samymi pytaniami jak pytania o socjalizm, tylko zadanymi z innego punktu widzenia«; widział, że odtąd nasza cywilizacja będzie wymagać owego ratunku dla wszystkich, lub dla nikogo. Ale wiedział również, że owo zbawienie nie może stać się udziałem wszystkich, tak długo jak zapomina się przy tym o cierpieniu choćby jednej jedynej osoby”[16].

Sołowiow

Władimir Sołowjow (1853-1900) w młodości z wielkim upodobaniem czytał niektóre fragmenty Biesów[17]. Marzył o Carogrodzie dla Rosji i zjednoczeniu całej ludzkości pod berłem rosyjskim. Jednak pod koniec życia dał zupełnie inną wizję przyszłych wydarzeń. Nakreślił ją w Krótkiej powieści o Antychryście (1900).

Uważał, że historia dobiega już końca, nie ma przyszłości, nie ma możliwości dalszego rozwoju, bo wszystko zostało już wyczerpane. Wiek XX będzie okresem wielkich wojen, waśni społecznych i przewrotów[18]. Przeczuwał rolę panmongolizmu i niebezpieczeństwo grożące Rosji i Europie ze strony żółtej rasy, na której czele staną Japończycy. Japończycy wypędzą Francuzów z Indochin a Anglików z Birmy[19]. Europa będzie zajęta ostatnią walką ze światem muzułmańskim. W XXI wieku Europa się zjednoczy, powstaną Stany Zjednoczone Europy[20]. Stany Zjednoczone Europy – tym określeniem najczęściej się posługuje, ale jeden raz użył też określenia: Unia Europejska. Rząd unii nie będzie jednomyślny, bo nie wszyscy wchodzący do tego rządu będą masonami[21]. Wtedy pojawi się antychryst, człowiek doskonały, szlachetny i wielki dobroczyńca ludzkości. Nakłoni do zgody cały świat. Człowiek ten porwie za sobą wszystkich, będzie przyjemny dla każdego i tak spełnią się słowa Chrystusa: „Jam przyszedł w imię Ojca mego, a nie przyjmujecie mnie; jeśli przyjdzie inny w imię swe, onego przyjmiecie” (J 5, 43)[22]. Światowa organizacja społeczna nie będzie już dziełem chrześcijan, będzie dziełem antychrysta. Kościół podniesie się i wzmocni moralnie, zyskując na jakości to, co straci na liczbie. Chrześcijan nominalnych w ogóle już nie będzie. Rywalizacja pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi złagodnieje, a przeciwieństwa stracą na ostrości. Papiestwo zostanie wypędzone z Rzymu i nabierze prostoty[23]. Znaczna część Kościoła anglikańskiego połączy się z Kościołem katolickim. Niemieccy protestanci przejdą do obojętności religijnej i niewiary. W Kościele ewangelickim pozostaną tylko szczerze wierzący[24]. Antychryst przeniesie stolicę z Rzymu do Jerozolimy. Palestyna będzie samodzielną prowincją, zamieszkałą i rządzoną głównie przez Żydów[25]. Za antychrystem opowie się większość biskupów i kościelnych hierarchów oraz większość teologów[26]. Rozegra się ostateczna walka dobra z siłami zła, zakończona powtórnym przyjściem Chrystusa i końcem historii.

Trafioną okazała się przepowiednia o wypędzeniu Francuzów z Indochin, a Anglików z Birmy. Jednak oba te kraje Japonia zajęła na krótko podczas II wojny światowej. Trafnie przewidział powstanie Izraela oraz Unii Europejskiej. Wiek XX był okresem wielkich wojen, umacnia się islam w Europie. Chybioną się okazała przepowiednia, iż Japończycy staną na czele żółtej rasy i rozpoczną wojnę przeciwko podzielonej europejskiej cywilizacji. W rzeczywistości Japonia zawarła przymierze z Niemcami i Włochami, podbiła Koreę, część Chin oraz Wietnam, a więc kraje zamieszkałe przez żółtą rasę. Natomiast na największą potęgę powoli urastają Chiny.

Serafin z Sarowa

Serafin z Sarowa (1759-1833), mistyk, prorok i cudotwórca, nie zostawił po sobie żadnych pism i głównym źródłem dla jego poglądów są notatki Nikołaja Motowiłowa (1809-1879), pierwszego biografa Serafina. Notatki opublikowane zostały dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Zawarte one zostały w dziele metropolity Serafina (Cziczagowa) Летопись Серафимо-Дивеевского монастыря (1896, 1903), oraz w dziełach Sergiusza Nilusa: Великое в малом (1903, 1905)[27], На берегу Божией реки (1911, 1916) i Близ грядущий антихрист и царство диавола на земле (1911)[28]. Niektóre notatki zostały opublikowane później[29].

Według Motowiłowa Serafin zapowiadał wielką wojnę światową i wojnę rosyjską, które łącznie trwać miały dziesięć lat, a nastąpi to w momencie, gdy Rosja osiągnie 180 milionów ludzi. Na krótko przed wielką smutą w Rosji nastąpi kanonizacja Serafina[30]. Po czym nadejdzie „takie cierpienie, jakiego jeszcze nie było od początku świata”[31]. Rewolucja rosyjska przebije francuską i inne rebelie. Przed końcem czasów Rosja połączy się z innymi słowiańskimi narodami i utworzy z nimi wielki ocean narodowy, określany w Biblii jako „Goga Magoga”, którego będą się bały wszystkie pozostałe narody. Z Rosji wyjdzie antychryst. Przed nadejściem antychrysta odbędzie się VIII ekumeniczny sobór, na którym dokona się zjednoczenie Kościoła. Antychryst narodzi się między Petersburgiem a Moskwą.

Rosja ze zjednoczonymi siłami innych krajów zdobędzie Jerozolimę i Konstantynopol. Austria się rozpadnie, uwolnią się od niej narody słowiańskie i będzie liczyć tylko siedem milionów ludzi. Francja przestanie się liczyć, Paryż zniszczony zostanie do tego stopnia, że stolica przeniesiona zostanie do Reims. Francja będzie liczyć 17 milionów ludzi. Przepowiednia odnośnie Austrii spełniła się po I wojnie światowej i okazała się trwałą w skutkach. Przepowiednia odnośnie Francji spełniła się podczas II wojny światowej, kiedy Niemcy zagarnęły 2/3 Francji, a z pozostałego terytorium utworzyli marionetkowe państwo – Francję Vichy, liczące 17 milionów mieszkańców. Dom Napoleona otrzyma Korsykę, Sardynię i Sabaudię[32].

Wskazanie na Reims okazało się błędne, Reims pełni tu rolę jedynie symbolu[33]. Kara jaka spadła na Francję była krótka (w przeciwieństwie do Austrii). Proroctwo odnośnie domu Napoleona spełniło się w niektórych aspektach. W 1851 roku w wyniku zamachu władzę we Francji przejął Napoleon III, w 1860 roku Sabaudia została włączona do Francji za Napoleona III. Nie spełniła się przepowiednia odnośnie Sardynii, niezrozumiałą jest przepowiednia odnośnie Korsyki. Prawdopodobnie Serafin miał na myśli podział Francji, jedną z części miała rządzić dynastia Napoleona. Dynastia Napoleona wróciła do władzy na długo przed I wojną światową, natomiast podział Francji dokonał się podczas II wojny światowej i był krótki. Zarówno powrót dynastii Napoleona, jak i podział Francji były krótkotrwałe.

Zapowiadał jedną wojnę światową, ale ze sposobu w jaki o niej mówi, wynika że w swojej wizji proroczej łączy obie wojny naraz. Wojna światowa trwać ma 10 lat, a więc tyle co obie wojny razem wzięte. Rosja podczas wojny poniesie wielkie straty w ludziach, ale odbierze Lwów i Galicję od Austrii[34]. Austria straciła Lwów i Galicję w wyniku I wojny światowej, a Rosja odebrała je po II wojnie światowej i odebrała je Polsce, nie Austrii. Przepowiednia spełniła się, choć niedosłownie.

Mówiąc o przyszłej wojnie rosyjskiej zapowiadał podział Rosji, część Rosji miała stanąć po stronie prawowitej władzy i świętej cerkwi, a część przeciw. Zginie wielu ludzi, przelane zostaną rzeki krwi, ale w końcu końców Bóg zlituje się nad Rosją i doprowadzi ją do wielkiej chwały. Według Serafina wszystko to miało się dokonać podczas tej wielkiej wojny. W rzeczywistości zwyciężyli rewolucjoniści i rządzili Rosją przez 70 lat. Zachodzi też pytanie czy antychryst, o którym mówił Serafin, to Lenin.

Wbrew temu, co twierdzą niektórzy hagiografowie, nie wszystkie przepowiednie się sprawdziły. Aleksandr Striżew twierdzi, że winę za to ponosi Motowiłow, który miał zwyczaj dodawać coś od siebie. Podał jednak tylko jedno w miarę przekonywujące kryterium, Motowiłow był – w przeciwieństwie do Serafina – słowianofilem i przepowiednie o „słowiańskim morzu” mają być marzeniami Motowiłowa[35]. Jakkolwiek nie można wykluczyć takiej możliwości, eliminowanie z przepowiedni Serafina wszystkiego tego, co się nie spełniło, bądź zachodzi niewielka szanse na spełnienie, nie jest metodą naukową. Warto zauważyć, że znaczna ich część zapisanych przez Motowiłowa przepowiedni wypełniła się z nieprawdopodobną dokładnością. Faktem jednak jest, że Serafinowi przypisywano nieraz proroctwa, które nie były jego autorstwa[36].

Poezja początku XX wieku

Profetycznym charakterem wyróżniała się poezja początków XX wieku. Była to poezja schyłku, silne w niej było poczucie upadku. Poeci-symboliści przeczuwali, że Rosja stacza się w otchłań[37]. Nie przerażało ich to, cieszyli się z faktu, że w kraju, w którym trudno cokolwiek zmienić, nareszcie coś się zmieni. Poeci czasów przedrewolucyjnych wierzyli w Mądrość Bożą, ale nie wierzyli w Chrystusa, zauważali nadciągającą rewolucję, ale nie byli świadomi wszystkich jej następstw. Oczekiwali jej z niecierpliwością, optymizmem i naiwną wiarą w lepsze jutro. Oczekiwaniem tym zarażone zostały również i inne narody mieszkające w Rosji carskiej. W roku 1907 białoruski poeta Janka Kupała (1882-1942) w wierszu Перад бурай, zapowiedział: І гром заграхоча, і дрогне свет цэлы!

Metropolita Filaret (Drozdow) (1782-1867) na pytanie, co widzi w przyszłości, odpowiedział: „Przerażającą burzę, która nadchodzi do nas z Zachodu”. Jan Kronsztadzki (1829-1908) pod koniec życia zapowiedział, że nadchodzą czasy, kiedy ponownie chrześcijanie będą ginąć śmiercią męczeńską.

Uwagi końcowe

Żyjemy w czasach racjonalizmu, w których dominuje powszechna niewiara w proroctwa. Liberalna teologia twierdzi sceptycznie, że proroctwa powstają po wydarzeniach (prophetia post eventum) i są tylko refleksją nad minionymi wydarzeniami. Możemy tak przeczytać w licznych naukowych opracowaniach i komentarzach do ksiąg proroczych Starego Testamentu. W przypadku proroctw biblijnych nie jesteśmy w stanie udowodnić, że spisane zostały przed wydarzeniami, ale możemy to zrobić w przypadku literatury rosyjskiej XIX wieku. Tutaj nawet największy sceptyk nie może powiedzieć, że została napisana po XX wieku. Wymienione przykłady XIX-wiecznego profetyzmu można uznać za ilustrację wyrażonej w Starym Testamencie zasady, iż Jahwe ostrzega o swoich działaniach przez swoich wysłanników (Am 3,7).

[1] M. Bierdiajew, Źródła i sens komunizmu rosyjskiego, przeł. H. Paprocki, Kęty 2005, s. 56.

[2] Aleksander Puszkin, Do Czaadajewa, przeł. J. Tuwim, [w:] Aleksander Puszkin, Dzieła, Warszawa 1956, I, s. 50.

[3] Aleksander Puszkin, Wieś, przeł. S. Pollak, [w:] A. Puszkin, Dzieła, I, s. 54.

[4] Aleksander Puszkin, Wolność, przeł. S. Pollak i J. Tuwim, [w:] A. Puszkin, Dzieła, I, s. 44.

[5] Według Bierdiajewa był autentycznym piewcą wolności i kochał wolność z większą siłą niż wielkość i potęgę Rosji. (M. Bierdiajew, Źródła i sens komunizmu rosyjskiego, przeł. H. Paprocki, Kęty 2005, s. 58.)

[6] Michał Lermontow, Przepowiednia, przeł. T. Stępniowski, [w:] M. Lermontow, Wiersze i poematy, Warszawa 1980.

[7] Za: A. Bezwiński, Twórczość poetycka Aleksego Chomiakowa, Ossolineum, Wrocław 1976, s. 106.

[8] Aleksy Chomiakow, Rossija.

[9] Za: A. Bezwiński, Twórczość poetycka Aleksego Chomiakowa, Ossolineum, Wrocław 1976, s. 74-75.

[10] Za: A. Bezwiński, Twórczość poetycka Aleksego Chomiakowa, Ossolineum, Wrocław 1976, s. 110.

[11] Pomysł tej powieści zasugerowany został przez Puszkina. Gogol przeczytał mu pierwsze rozdziały tej powieści.

[12] Mikołaj Gogol, Martwe dusze, przeł. W. Broniewski, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1993.

[13] Федор Достоевский, Бесы, Эксмо-Прэсс, Москва 2001, s. 369.

[14] G. Przebinda, Z dziejów myśli rosyjskiej, t. 1: Włodzimierz Sołowjow, Kraków 1992, s. 106.

[15] Федор Достоевский, Братья Карамазовы, Эксмо-Прэсс, Москва, 2001

[16] A. Camus, Dramen, Hamburg 1959, s. 13-14.

[17] G. Przebinda, Z dziejów myśli rosyjskiej, t. 1: Włodzimierz Sołowjow, Kraków 1992, s. 102.

[18] W. Sołowjow, Krótka powieść o Antychryście, przeł. L. Posadzy, Wrocław 1998, s. 5.

[19] Tamże, s. 8.

[20] Tamże, s. 11.

[21] Tamże, s. 20.

[22] Tamże, s. 19.

[23] Tamże, s. 25.

[24] Tamże, s. 26.

[25] Tamże, s. 27.

[26] Tamże, s. 28.

[27] Великое в малом и антихрист как близкая политическая возможность.

[28] Dzieła te dostępne są online (bez numerów stron).

[29] Великая Дивеевская тайна została opublikowana dopiero w 1969 roku w San Francisco (С.А. Нилус, На берегу Божьей реки, Часть 2. 1969 г. Глава 8).

[30] J. Kołogriwow, O Świętym Starcu Serafinie [w:] Św. Serafim z Sarowa, Ogień Ducha Świętego, Esprit, Kraków 2008, s. 34. С. В. Фомин, Россия перед вторым пришествием. Пророчества русских святых, Серда-пресс, 1999.

[31] Święty Serafim Sarowski. Żywot i pouczenia, pod red. M. Jakimiuk, J. Misiejuk, Hajnówka 1999, s. 83.

[32] Андроник (Трубачёв), Антихрист и Россия, «Литературная Учёба», Кн. 1. 1991, s. 133-134.

[33] Podobne przykłady można znaleźć w Biblii (np. Lb 24,24).

[34] С.А. Нилус, На берегу Божией реки, Мировая война, 1909.

[35] А.Н. Стрижев, Чего не изрекал преподобный Серафим. К 110-летию со дня обретения мощей преподобного Серафима Саровского, Благодатный Огонь, 2003/11.

[36] Według Michaela Greena Serafin miał w 1911 roku przepowiedzieć podział Niemiec na dwa państwa, rozpad imperium brytyjskiego, upadek znaczenia Francji, upadek Stanów Zjednoczonych, wyniszczenie się Rosji i Chin. Według Greena niniejsza przepowiednia została przywieziona na Górę Oliwną. (Zob. Michael Green, Wieżę w klęskę szatana, Warszawa 1992, s. 229.). W 1911 roku Nilus opublikował На берегу Божией реки – w całości dostępne online – w którym to dziele zawarł niektóre przepowiednie Serafina, daremno tam jednak szukać powyższych rewelacji.

[37] Por. M. Bierdiajew, Źródła i sens komunizmu rosyjskiego, przeł. H. Paprocki, Kęty 2005, s. 67.